Ołówek zwykle służy do tworzenia dzieł sztuki ale czasem sam może nim być. Wystarczą sprawne palce i ostry nóż aby wyczarować cuda z grafitowego słupka.
Więcej zdjęć oraz artykuł o twórcy znajdziecie na stronie Daily Mail.
Ołówek zwykle służy do tworzenia dzieł sztuki ale czasem sam może nim być. Wystarczą sprawne palce i ostry nóż aby wyczarować cuda z grafitowego słupka.
Więcej zdjęć oraz artykuł o twórcy znajdziecie na stronie Daily Mail.
Po prostu obejrzyjcie, jakikolwiek komentarz byłby profanacją 🙂 Czytaj dalej Hasta la vista, baby 🙂
Żyjąc w wielkim mieście tracimy możliwość oglądania nocnego nieba w całej okazałości. Mieszczuchy nie mają szans zobaczyć Drogi Mlecznej. Pozostaje nam oglądanie jej na filmach takich jak ten poniżej.
Pomarańczowy promień śledzący niebo służy do niwelowania zakłóceń wprawadzanych przez poruszające się powietrze.
Nareszcie jest. Gra zbiera wysokie noty i to całkiem zasłużenie. Jest to jednak gra trochę inna niż wszystkie. Walka jest trudna, zwłaszcza podczas prologu. Aby uniknąć zgrzytania zębami trzeba pamiętać o kilku istotnych rzeczach:
Jeśli to nadal za mało proponuję obejrzeć nagrany film z dwóch pierwszych walk z prologu. Gracz (prawie) nie używał magii.
W tej chwili ze względu na błąd w grze nie da się zainstalować normalnie przygody z trollem. Można to zrobić ręcznie. Jeśli zdecydujemy się czekać do wydania poprawki (w tym tygodniu) to trzeba pamiętać, że do tej przygody nie da się wrócić z drugiego aktu. W dodatku pod koniec pierwszego aktu może akazać się, że ukończenie tej przygody jest niemożliwe. Zalecam zatem niespieszne budowanie postaci i robienie wszystkich zadań pobocznych.
Luźno modyfikując cytat z Casino Royale: są animowane GIFy i animowane GIFy. Te pierwsze były popularne w czasach Internetu wojującego, gdy własna strona na Geocities w Stanach, a Polbox w Polsce, była symbolem nowoczesności. Te drugie to nadal animowane GIFy ale już jakby bliżej współczesności. Kojarzą się bardziej z ruchomymi zdjęciami w Harrym Potterze niż z komputerami.
Witam serdecznie.
Czy zastanawialiście się czasem nad wyborami. Dokonujemy je codziennie. A może one same się dokonują. To nie jest do końca dla mnie jasne. Zresztą to chyba sprawa nie do rozstrzygnięcia. Wszystko zależy. Każdy ma swoje imponderabilia, nawet jeżeli głośno temu zaprzecza. I po co tak się zarzekać. Jest to kwestia wiary, kwestia rozumu. Można zapewne podjąć dyskusję. Co wniesie. Kolejne wybory. Może lepiej podzielić się swoim stanowiskiem. Przejść nad nim do porządku dziennego. Zaakceptować lub odrzucić. Moje stanowisko. Na kiedy. Na dziś, na jutro, na życie. Trudno wybrać jedno. Zależy. Ta chwila lub inna. To spojrzenie lub tamto. Ten wybór lub tamten. Wybór – dokonuję go ja, dokonuje się sam. Dzisiejszy wybór. Czytaj dalej Witaj miły poniedziałku czyli wybór wyborów
Dzisiaj będzie o filmach (a właściwie filmikach). Na początek krajobraz miejski. Obejrzyjcie go w dużej rozdzielczości i z dźwiękiem.
Timelapse – The City Limits from Dominic on Vimeo.
Na kanale Discovery był program Time Lapse (W klatce czasu) pokazujący codzienne zdarzenia w zwolnionym tempie. Podobne filmy znajdziemy na YouTube. Na zachętę jeden z filmów.
Na koniec skecz duetu Mitchell & Webb (po angielsku, tylko dźwięk) o kradzieży tożsamości, poruszający dość istotny aspekt tej sprawy.